Vivere cum Ecclesia Rozważania liturgiczne
s. Maria Renata od Chrystusa Niepokalanka
Wydawnictwo OO. Karmelitów Bosych, Kraków 1958r.
Tom 1 - 2.
„Słusznie powiedziano, że literatura adwentowa jest jakby komentarzem do drugiej prośby modlitwy pańskiej: „Przyjdź królestwo twoje”. „ Rozwój Królestwa Bożego – mówi Dom Flicoteaux OSB – idzie równolegle z rozwojem tajemnic dzieła Odkupienia: zaczyna się narodzeniem stajence betlejemskiej, realizuje się na krzyżu, rozkwita w życiu Kościoła, kończy się Sądem ostatecznym przy schyłku wieków”. W Adwencie przeżywamy głównie pierwszą i ostatnią fazę dramatu Odkupienia. Dlatego kolekta wigilii Bożego Narodzenia nazywa ten czas „corocznym oczekiwaniem Odkupienia naszego” – „redemptionis nostrae annua expectatio” – i prosi „abyśmy z radością przyjmując Jednorodzonego Syna Bożego jako Odkupiciela, ufnie stanąć przed Nim mogli, gdy przybędzie na Sąd”.
W związku z tymi dwoma „przyjściami”, Adwent ma podwójny charakter: radosnego oczekiwania i pokutnego przygotowania. Heroldem tego ostatniego jest Święty Jan Chrzciciel. Zwiastunem przyjścia Mesjasza w ciele jest prorok Izajasz. Jego „rorate celi” jest jakby „leitmotivem” całego Adwentu”.
To podwójne przyjście - w miłosierdziu i Sprawiedliwości - Betlejem i sąd ostateczny - przewija się kolejno, a czasem jednocześnie w liturgii adwentowej. Wieki średnie kładły większy nacisk na ten ostatni moment: od tego czasu nabożeństwa adwentowe (oprócz Rorat) odprawiają się „sub ritu quadragesimali” to jest w kolorze fioletowym, bez gloria… .
Początkowo Adwent miał inną cechę, co zresztą bije w oczy w tekstach mszalnych, a bardziej jeszcze w brewiarzowych. "Aleluja" nie tylko nie milknie w tym okresie radosnego oczekiwania narodzin Zbawiciela, lecz mnoży się w liturgii adwentowej, rozkwitając na końcu każdej prawie antyfony laudesów i nieszporów. Nad całym Adwentem roztacza się izajaszowe: „consolami, consolami popularne meus, cito veniet salus tua”." (s. 22-25)